Ty będziesz moją prostytutką
Ja będę twoim alfonsem
Razem -przysięgam ci- razem
Dogonimy słońce
Ja będę twoim Sułtanem
Ty będziesz moją Dalilą
Razem będziemy upajać się chwilą
Wieczności nad ranem
Ty będziesz mą adiutantką
Ja będę szalonym generałem
Przed bitwą będziemy się kochać
A potem bić się w chwale
A kiedy znudzi się wojna
Schowamy gdzieś krzywe szable
I pójdziemy razem oglądać
Złote karpie w stawie
Ty będziesz moją nimfetką
Ja będę twoim Cezarem
Będziemy bawić się w chowanego
I poić boskim nektarem
Ja będę Bogiem – Ty dzieckiem
Otworzę przed Tobą otchłanie
No dalej…podaj mi rękę !
Tak wszystko powstaje
Tyś harfą – Ja rogów graniem
W dźwiękach zaczynam istnieć
Jest to mi dotąd nieznane
Ludzkie uczucie żywe
A kiedy znudzi się życie
-Bo nędzne jest i plugawe-
Uciekniemy w dalekości sine
Na koniach obłąkanych
…!!!
[lipiec 2000]